Hej! :)
Po udanym strajku antywalentynkowym, co poskutkowało brakiem propozycji makijażu walentynkowego wstawiam propozycję makijażu, gdzie główną rolę gra granat połączony z opalizującym zielonym pyłkiem.
Sama nie wiedziałam jak to połączenie wyjdzie na oku, ale moim zdaniem wygląda bardzo ładnie :)
Sam makijaż miał być propozycją makijażu półmetkowego dla mojej siostry.
Mocne oko+naturalne usta pociągnięte błyszczykiem.
Jak Wam się podoba taka propozycja?
Jak spędzacie weekend?
U mnie pracowicie. Razem z moim nowym cackiem jadę w teren :)
("cacko" jest bohaterem ostatniego zdjęcia)
Granat, którego użyłam pochodzi z palety Glazel, zaś opalizujący zielony pyłek z essense
z nim będę bardziej "mobilna" ;) <3
Do następnego,
Madi
Aaaaa kuferek:** Moja kochana Patka jesteś piękna:) udanej zabawy dziś;)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńMakijaż świetny na półmetek. Sama na swoim miałam podobny. Bardzo lubię też cienie z essence :)
OdpowiedzUsuńW ogóle wyszło Ci to bosko, jak zwykle :)
I-am-Journalist.blogspot.com
Cudny makijaż , a kuferek pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny makijaż ! Bardzo lubię granaty i niebieskości w makijażu oka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-)
Pozdrawiam :-)
Bardzo ładny makijaż, pasuje do Twojej urody :)
OdpowiedzUsuńKolory idealnie dopasowane do Ciebie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
velvetbambi
Cudowny makijaż ;*
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda, choć do mnie granat totalnie nie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńPięknie podkreślone naturalne atuty ;) (ps. masz weryfikację obrazkową w komentarzach)
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż, ale uważam, że powinno się dobierać cienie do koloru oczu, żeby pogłębić ich piękno, zwłaszcza kiedy jest to kolor brązowy/piwny. Moja przyjaciółka ma taki sam kuferek. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, zapraszam serdecznie.
śliczną masz siostrę :***
OdpowiedzUsuń